autor: Agnieszka8000 » 1 sie 2018, o 11:31
Sporo z nas tu obecnych jest już po zaręczynach. Każda prawdopodobnie wspomina ten moment z uśmiechem i radością na twarzy, ale czy któraś z was szukała kiedyś informacji na temat pochodzenia tej tradycji? W ostatnim czasie rozmawiając z przyjaciółką na ten temat, stwierdziłyśmy, że tak naprawdę poza tym jak powinny wyglądać zaręczyny, to nie wiemy o nich nic. Tym samym znalazłyśmy bardzo ciekawy artykuł na ten temat. Polecam wam go przeczytać:
Oświadczyny to wydarzenie, które po dniu ślubu i narodzinach dziecka są jednym z najczęściej wspominanych i najszczęśliwszych dni w życiu zakochanych w sobie osób. Mężczyzna oświadczając się kobiecie, wręcza jej pierścionek zaręczynowy. To ważny moment, a przyjęcie pierścionka oznacza zgodę kobiety i przyjęcie oświadczyn, zapowiada ślub obojga.
Nie bez powodu tak dużą uwagę przywiązuje się do wyglądu pierścionka, który od tego momentu staje się nie tylko najważniejszym i najpiękniejszym elementem biżuterii przyszłej Panny Młodej, ale przez wiele lat także przypomina o wspólnej miłości, a z czasem staje się też rodzinną pamiątką, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Biżuteria z brylantami, to jedna z tych propozycji, którą zdecydowanie warto wziąć pod uwagę. Historia pierścionków zaręczynowych sięga aż starożytnego Egiptu. To tam 2000 lat p.n.e. powstawały pierwsze pierścionki, a używano do tego… zwykłego drutu. Dopiero później do tworzenia pierścionków zaręczynowych Egipcjanie zaczęli używać bardziej szlachetnych surowców jak: złoto, brąz, kość słoniowa, róg. Metalowe obrączki na znak poważnych, małżeńskich planów wręczali swoim wybrankom starożytni Grecy i Rzymianie. Przez długi czas w Rzymie złote pierścienie zarezerwowane były tylko dla osób, o wysokim statusie społecznym: lekarzy, senatorów. Dopiero, gdy ten element biżuterii im się znudził i spowszedniał przyzwolenie na noszenie pierścieni np. ze złota otrzymywały także osoby zakochane. Wtedy też pierścienie zaczęto ozdabiać drogocennymi kamieniami.
Sporo z nas tu obecnych jest już po zaręczynach. Każda prawdopodobnie wspomina ten moment z uśmiechem i radością na twarzy, ale czy któraś z was szukała kiedyś informacji na temat pochodzenia tej tradycji? W ostatnim czasie rozmawiając z przyjaciółką na ten temat, stwierdziłyśmy, że tak naprawdę poza tym jak powinny wyglądać zaręczyny, to nie wiemy o nich nic. Tym samym znalazłyśmy bardzo ciekawy artykuł na ten temat. Polecam wam go przeczytać:
Oświadczyny to wydarzenie, które po dniu ślubu i narodzinach dziecka są jednym z najczęściej wspominanych i najszczęśliwszych dni w życiu zakochanych w sobie osób. Mężczyzna oświadczając się kobiecie, wręcza jej pierścionek zaręczynowy. To ważny moment, a przyjęcie pierścionka oznacza zgodę kobiety i przyjęcie oświadczyn, zapowiada ślub obojga.
Nie bez powodu tak dużą uwagę przywiązuje się do wyglądu pierścionka, który od tego momentu staje się nie tylko najważniejszym i najpiękniejszym elementem biżuterii przyszłej Panny Młodej, ale przez wiele lat także przypomina o wspólnej miłości, a z czasem staje się też rodzinną pamiątką, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Biżuteria z brylantami, to jedna z tych propozycji, którą zdecydowanie warto wziąć pod uwagę. Historia pierścionków zaręczynowych sięga aż starożytnego Egiptu. To tam 2000 lat p.n.e. powstawały pierwsze pierścionki, a używano do tego… zwykłego drutu. Dopiero później do tworzenia pierścionków zaręczynowych Egipcjanie zaczęli używać bardziej szlachetnych surowców jak: złoto, brąz, kość słoniowa, róg. Metalowe obrączki na znak poważnych, małżeńskich planów wręczali swoim wybrankom starożytni Grecy i Rzymianie. Przez długi czas w Rzymie złote pierścienie zarezerwowane były tylko dla osób, o wysokim statusie społecznym: lekarzy, senatorów. Dopiero, gdy ten element biżuterii im się znudził i spowszedniał przyzwolenie na noszenie pierścieni np. ze złota otrzymywały także osoby zakochane. Wtedy też pierścienie zaczęto ozdabiać drogocennymi kamieniami.